Jeśli chodzi o samo wesele to było w miarę dobrze, a to dlatego że było to tylko przyjęcia weselne;) w ta sobotę wybieram się na kolejne wesele do koleżanki z dzieciństwa ;) szczerze to okres wesel w mojej i męża rodziny niech już się kończy.. mamy ich już dość.. raz w roku zawsze są po dwa wesela,a to wiadomo wiążą się z tym koszty.. ale z drugiej strony to my chyba za starzy już jesteśmy:P ale chyba wystarczająco się na chodziliśmy na tego typu imprezy;D
Dzisiejszą pocztówkę dostałam z PC, jak byłam jeszcze w DE ;)
\
Znaczki skradły moje serce;-) w dzieciństwie bardzo lubiłam tą bajkę ;) mimo że nie lubię pocztówek z bajkami to z 'Muminkami' jedną bym chciała mieć w swojej kolekcji ;)
HAPPY POSTCROSSING!! ;-)
Rzeczywiście znaczek jest świetny! Ja nigdy za Muminkami nie przepadałam...choć bardzo lubiłam piosenkę z tej bajki "Muminki się cieszą radością i życiem, Muuuuumiiiiinkiii" :D
OdpowiedzUsuńWysoka temperatura już chyba większości daje się we znaki...
OdpowiedzUsuńPocztówka ładna, a znaczek super!
Ahh ta pogoda za oknem, znaczek jest naprawdę cudowny, aż Ci zazdroszczę. Ja Muminkowe pocztówki uwielbiam, więc gdy tylko taka wpadnie w moje ręce jestem wniebowzięta.
OdpowiedzUsuńPocztówka , aż za bardzo mi się nie podoba, ale znaczek świetny ! :D
OdpowiedzUsuńznaczek cudowny <3 Uwielbiam muminki! Dużo bym dała za taki :) A co do wesel... znam ten ból. Ja w te wakacje miałam 3, ostatnie w ubiegłą sobotę. Wiadomo, fajna sprawa pobawić się z rodziną i znajomymi, ale naprawdę ciesze się, że to już koniec. Tak jak piszesz, są to duże koszty.. Gdyby nie one, pojechalibyśmy z chłopakiem na jakieś super wakacje :(
OdpowiedzUsuńOj przydałaby się klima... Dziś to już się rozpływam do granic. Pocztówka cudowna, chciałabym taką w swojej kolekcji :D Znaczek mnie powalił - rewelacja!
OdpowiedzUsuńi nawet znaczek "priorytet" z muminkami! choć, przyznaję, ja tej bajki nigdy nie oglądałam! wiem tylko, że moja mama jej nie lubiła. ;) w sumie gdyby nie tytuł posta, to po samej pocztówce nie poznałabym, że to Finlandia... niby nazwa miasta może coś mówić, ale nie byłam do końca przekonana. ;)
OdpowiedzUsuńdwa wesela w roku? o rany! ja już chyba pisałam tu u Ciebie, że wieki nie byłam na weselu, ale i moi rodzice dość dawno nie byli...
przepiękny znaczek *.*
OdpowiedzUsuńjulkvv.blogspot.com
Te znaczki!! :o Nawet priorytet jest świetny! Chyba muszę wziąć od Ciebie adres i je podkraść :D
OdpowiedzUsuńWspaniały znaczek i naklejka! Uwielbiam muminkowe rzeczy :) szczególnie Małą Mi i Włóczykija.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku miałam jedno wesele, w tamtym roku dwa, więc w sumie też trochę tego było. Ale lubię nawet tego typu imprezy, choć zawsze się wzruszam podczas składania przysięgi, więc akurat tego nie lubię :p